Od poniedziałku 8 kwietnia jesteśmy na wycieczce w Budapeszcie. Za nami Peszt i wieczorny rejs Dunajem ze zjawiskowo oświetlonym nabrzeżem, Buda ze Wzgórzem Gellerta i wycieczką czterokołowymi rowerami po Wyspie Małgorzaty.
Jedliśmy langosze, próbowaliśmy słodkości w Muzeum marcepanu w Szentendre:) Przed nami jeszcze Bratysława i powrót do domu:(